8 maja świętowaliśmy zakończenie II wojny światowej. Dla mieszkańców Pomorza ważną datą jest także 9 maja. Tego właśnie dnia w 1945 roku wyzwolono obóz koncentracyjny KL Stutthof. W uroczystościach upamiętniających tamto wydarzenie uczestniczył m.in. wójt Janusz Goliński.
Obóz koncentracyjny w Stutthofie był pierwszym i najdłużej istniejącym obozem na terenie Polski. Trafiło do niego ok. 110 tys. więźniów z 28 krajów, wśród których największą grupę stanowili Polacy. Według szacunków – z różnych powodów – ponad połowa więźniów (ok. 65 tys.) zmarła.
- Same liczby pokazują jak ogromna była to tragedia. Dziś możemy jedynie kultywować pamięć o tych, którzy doświadczyli bestialstwa hitlerowców, oddać im hołd za odwagę i bohaterstwo. Historia obozu i ich więźniów nie może być zapomniana, a ja wierzę, że pamiętać będą o tym kolejne pokolenia – mówi Janusz Goliński.
W uroczystościach wzięła udział również delegacja uczniów ze Szkoły Podstawowej w Cedrach Wielkich, dla których była to na pewno kolejna lekcja historii.
Dodajmy tylko na koniec, że kiedy 9 maja 1945 roku radzieccy żołnierze wkraczali do Stutthofu, w obozie pozostało ok. 100 więźniów, którzy nie zostali ewakuowani.