Przygotowanie budżetu to już nie mistrzostwo świata, ale rodzaj ekwilibrystyki, a jak podkreśla skarbnik Beata Banasiowska przyszłoroczny budżet gminy Cedry Wielkie jest odzwierciedleniem sytuacji geopolitycznej na świecie.
Na ostatniej w tym roku sesji radni gminy Cedry Wielkie jednogłośnie przyjęli budżet na 2023 rok.
- Z całą pewnością nie będzie to łatwy rok. Wierzę w zespół naszych pracowników i jestem przekonany, że sprostamy wyzwaniu i wykonany przyszłoroczny budżet – mówi wójt Janusz Goliński. – Mieszkańców najbardziej interesują kwestie dotyczące inwestycji. W przyszłorocznym budżecie na wszystkie wydatki majątkowe zaplanowaliśmy wydać prawie 30 milionów złotych. Wśród najważniejszych zadań warto wspomnieć o kontynuacji budowy przedszkola w Cedrach Wielkich i następnych inwestycjach drogowych, które kosztować mogą ok. 17 mln zł.
- Skubią nas z każdej możliwej strony – mówi skarbnik gminny. – Nie jest to może najtrudniejszy do realizacji budżet, ale jego przygotowanie było nie lada wyzwaniem. Planowane wydatki na przyszły rok mają wynieść 70,2 mln zł, natomiast dochody na poziomie 64,4 mln zł. W związku rosnącą inflacją rosną nam także odsetki z tytułu zaciągniętych kredytów. Będzie to miało znaczenie także dla naszej gminy, ponieważ zaciągaliśmy kredyty na realizację inwestycji. W tej chwili deficyt kształtuje się na poziomie ok. 5,7 mln zł – mówi nam Beata Banasiowska.
Trzeba jednak powiedzieć, że jest to jedynie plan dochodów i wydatków. Inaczej wygląda rzeczywistość na koniec roku.
- Podobnie było rok temu. W ciągu roku spadły na nas dodatkowe zadania, jak chociażby pomoc uchodźcom z Ukrainy, czy dystrybucja węgla, ale musieliśmy też 700 tysięcy złotych dołożyć do gospodarki odpadami komunalnymi. Z drugiej strony pozyskaliśmy dodatkowe środki z budżetu państwa i Unii Europejskiej, ze starej perspektywy – zauważa Janusz Goliński.
Regularnie od 3 lat – mimo że rośnie płaca minimalna – gmina Cedry Wielkie uzyskuje coraz mniejsze wpływy z tytułu podatku PIT. W przyszłym roku z tego tytułu otrzymać mamy prawie 4,2 mln zł. Dla porównania w tym roku uzyskaliśmy z podatku PIT 4,6 mln zł, a rok temu 5,2 mln zł. To nie wszystko, ponieważ od 2 lat regularnie rośnie kwota, którą musi odprowadzać z tytułu „Janosikowego”. W przyszłym roku zapłacimy 1,4 mln zł, a więc ok. 40 % więcej niż rok wcześniej (1,1 mln w 2022 roku i 915 tys. zł w 2021 r.).
- Z ważnych inwestycji nie możemy zrezygnować tj. budowy przedszkola. Ale musimy też dość mocno zaciągnąć pasa. Dobrze, że bardzo dobrze wykorzystaliśmy ostatnie lata i byliśmy aktywni w pozyskiwaniu środków zewnętrznych na inwestycje, na które mieszkańcy naszej gminy czekali od wielu lat. Teraz musimy nieco wyhamować, ale wierzę, że za kilka lat sytuacja poprawi się, co będzie też miało przełożenie na aktywność inwestycyjną – komentuje wójt Goliński.