Doceniajmy naszą wolność

Początek września to dzień, w którym upamiętniamy rocznicę wybuchu II wojny światowej. 2 września to data równie ważna – szczególnie dla mieszkańców Pomorza. Tego właśnie dnia pierwszy transport jeńców trafił do Obozu Stutthof. W uroczystościach upamiętniających początek tragicznego okresu w dziejach naszego regionu uczestniczył w Sztutowie wójt Janusz Goliński.

Pierwsze osoby do Stutthofu trafiły już 24 godziny po wybuchu wojny. Okazało się, że był to pierwszy i jednocześnie najdłużej funkcjonujący obóz koncentracyjnym w naszym kraju. W tym czasie uwięziono tam ok. 125 tys. osób. Trafiali do niego nie tylko mieszkańcy Pomorza i Polski, ale także obywatele ok. 30 innych krajów. Według szacunków w Stutthofie mogła zginąć nawet połowa jeńców.

- Wśród pierwszych więźniów znaleźli się duchowni, nauczyciele, członkowie Związku Zachodniego, Ligi Morskiej i Kolonialnej, politycy, urzędnicy i osoby działające na rzecz polskości w Wolnym Mieście Gdańsk i Pomorza Gdańskiego. Pierwszego dnia do obozu trafiło ok. 150 osób. Wielu z nich zginęło w czasie egzekucji wykonanych na początku 1940 roku – przypomina Janusz Goliński, wójt gminy Cedry Wielkie.

Tysiące więźniów zginęło z kolei podczas ewakuacji obozu – w czasie Marszu Śmierci w 1945 roku.

- Nasi przodkowie ponieśli wielką ofiarę, żebyśmy dziś mogli żyć w wolnym i suwerennym kraju. Cieszmy się tą wolnością, szanujmy ją i doceniajmy to, co zrobili dla nas przodkowie. W tym roku uroczystości – ze względu na wojnę w Ukrainie – miały szczególny wymiar. Wśród ofiar wojny na wschodzie zginęło wielu niewinnych ludzi, a wśród nich kobiety i dzieci, którzy też chcą żyć w wolnym kraju. Miejmy nadzieję, że ta krwawa walka nie potrwa długo, a Ukraińcy odzyskają swój dom – mówi wójt Goliński.

  • 011
  • 012
  • 013
  • 014
  • 015
  • 016
  • 019
  • 021
  • 023
  • 024
  • 025