Ludzka natura jest tak złożona i skomplikowana, że czasami trudno zrozumieć postępowanie niektórych jednostek. Za taki przykład może posłużyć sytuacja, która miała miejsce w Trutnowach.
Od wielu lat na parkingu przy cmentarzu stały kontenery, do których mieszkańcy mogli wrzucać odpady z cmentarza – zwiędłe wiązanki, wieńce, czy zużyte znicze. Dodajmy, że pojemniki ustawiła firma Wrzos. Z czasem mieszkańcy i być może goście odwiedzający Trutnowy z kontenera urządzili sobie składowisko śmieci. Można tam było zobaczyć zniszczone nagrobki, sprzęt agd, a nawet opony.
- Każdy mieszkaniec ponosi koszty związane z gospodarowaniem odpadów. Dzięki temu – w sposób legalny – może pozbyć się wszystkich odpadów wrzucając je do odpowiednich pojemników albo przywożąc do punktu selektywnej zbiórki odpadów. Taki system obowiązuje w całym kraju. Jaki więc sens ma podrzucanie śmieci do kontenera przy cmentarzu – pyta Janusz Goliński, wójt gminy Cedry Wielkie.
W związku z licznymi skargami mieszkańców wsi oraz w trosce o porządek i ochronę środowiska, podjęto decyzję o usunięciu kontenera z przycmentarnego parkingu. Firma „Wrzos” ulokowała pojemnik w obrębie cmentarza. Parking i teren zielony obok został uprzątnięty i został objęty monitoringiem, a wszystkie osoby, które w sposób nielegalny pozbywać się będą śmieci będą pociągane do odpowiedzialności.