„Manat” to ostatni z czterech wybudowanych dla Wód Polskich lodołamaczy, które mają służyć do kruszenia lodu na Wiśle. Statek stacjonował będzie w Przegalinie.
„Manat” – jak informuje Bogusław Pinkiewicz, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku – jest czwartym z serii nowych lodołamaczy przeznaczonych na Dolną Wisłę. Został zbudowany dla Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie w szczecińskiej stoczni MSR Gryfia. Teraz pozostaje jeszcze do zrealizowania infrastruktura techniczna wspierająca akcje lodołamania.
– Nas, mieszkańców Żuław cieszy fakt, że podejmuje się kolejne działania, które mają uchronić przed skutkami wielkiej wody w Wiśle. Żyjemy w takim miejscu, że każde podwyższenie lustra wody stanowi dla naszych domostw poważne zagrożenie. Nie możemy być bierni, musimy działać. Nasza gmina również podjęła się realizacji wielu działań, które mają chronić przed wielką wodą żuławskie domostwa leżące także na terenie gminy Cedry Wielkie – przypomina Janusz Goliński, wójt gminy Cedry Wielkie, który uczestniczyć w uroczystej prezentacji nowego lodołamacza w Przegalinie.
Lodołamacze to podstawowe i najbardziej skuteczne narzędzie do walki z zatorami lodowymi w rejonie Dolnej Wisły. „Manat” i pozostałe nowe lodołamacze będą mogły pełnić funkcje holowników, jak również prowadzić czynności ratownicze. Jednostka będzie mogła zwalczać rozlewy ropopochodne.
Ciekawostką jest fakt, że lodołamacze otrzymują nazwy od dużych zwierząt lub drapieżników zarówno wodnych jak i lądowych. Manat to ssak wodny. Ma ciało o wrzecionowatym kształcie, jego długość sięga 4,5 m, a waga 600 kg. Manat jest typowym roślinożercą. Żywi się glonami, trawą morską i pędami innych roślin wodnych. Zamieszkuje przybrzeżne wody południowych Stanów Zjednoczonych, Karaibów i północnej Brazylii.
