Prowadzone są dalsze działania, dzięki którym budowane mają być kolejne odcinki Wiślanej Trasy Rowerowej. Wszystko wskazuje na to, że za kilka lat będzie można przejechać rowerem z Gdańska przez Sobieszewo, gminę Cedry Wielkie aż do Tczewa.
Na naszym terenie długi odcinek Wiślanej Trasy Rowerowej wybudowany został w ubiegłym roku. Do działania przystępują teraz sąsiedzi z Gdańska, którzy chcą wybudować rowerową drogę od Sobieszewa aż do Błotnika.
– Nowa droga rowerowa rozpoczynać się będzie na skrzyżowaniu ul. Boguckiego z ul. Świbnieńską. Rowerzyści, jadąc po koronie wału, dotrą do granic Gdańska, gdzie trasa połączy się ze ścieżką na terenie gminy Cedry Wielkie. Ponadto w okolicy Błotnika droga rowerowa będzie miała swoje odgałęzienie w kierunku przystani – wyjaśnia Włodzimierz Bartosiewicz, dyrektor Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
Cała inwestycja ma być ukończona pod koniec przyszłego roku. Oferty w przetargu poznaliśmy 28 lipca. Na realizację zadania zabezpieczono w budżecie ponad 9,1 mln złotych. Wpłynęło 8 ofert; najdroższa z nich na ok. 6,7 mln zł, a najniższa o ponad 2 miliony niższa.
– Wystąpiliśmy z wnioskiem o przyznanie środków na budowę kolejnego fragmentu Wiślanej Trasy Rowerowej od Leszkowa, przez gminę Suchy Dąb do granicy z gminą Tczew i czekamy na pozytywną decyzję Marszałka – mówi wójt Janusz Goliński. – Po zakończeniu tych wszystkich zadań będzie można bezpiecznie przejechać rowerem z Cedrów Wielkich, a nawet Trutnowa do Gdańska albo Tczewa. Będzie to swoista autostrada rowerowa, ale moim zdaniem potrzeba jeszcze dobudować ścieżki, którymi do niej dojedziemy. Mam tu na myśli dojazdy z Długiego Pola, Kiezmarku czy Giemlic.
