Już 92. urodziny świętuje Pani Jadwiga Jach z Wocław. Dziś zacną Jubilatkę z życzeniami, kwiatami i upominkiem odwiedził wójt Janusz Goliński.
Pani Jadwiga, jak wielu jej sąsiadów, nie jest rodowitą Żuławianką. Urodziła się w miejscowości Józefówka niedaleko Tomaszowa Lubelskiego. Tam też spędziła dzieciństwo, poznała męża Franciszka, który w czasie wojny walczył w Batalionach Chłopskich. Na Pomorze przyjechali w latach 50.
– Tu mieszkała już siostra taty, dlatego nie byli osamotnieni na obcej dla nich ziemi. Najpierw zamieszkali w Bystrej, by w tym czasie w Wocławach budować dom, w którym mieszkamy do dziś. Rodzice bardzo ciężko pracowali na własnym gospodarstwie. Mechanizacja nie była jeszcze tak dobrze rozwinięta. Niemal wszystko trzeba było wykonać własnymi rękoma, dlatego mama nie miała zbyt wiele czasu na rozwijanie swoich zamiłowań – mówi nam córka Jubilatki Pani Teresa.
Jadwiga Jach wspólnie z mężem wychowali 4 dzieci – trzy córki i syna, doczekała się też 6 wnucząt i 7 prawnucząt.
– Panią Jadwigę pamiętam jeszcze z czasów dzieciństwa. Przez pewien czas mieszkałem w Wocławach i kolegowałem się z jej synem. Jadwiga Jach zawsze była niezwykle pracowitą osobą. Wracając pamięcią do lat młodzieńczych, zawsze widzę ją zajętą jakimiś obowiązkami – dodaje wójt Janusz Goliński. – W tym wieku najcenniejsze jest zdrowie, dlatego właśnie dobrego zdrowia na dalsze lata życzę Pani Jadwidze, ale też bliskości kochającej rodziny.