W Trzcinisku chcą ocalić wspomnienia

W dobie pędu cywilizacyjnego, w wirze codziennych obowiązków zawodowych i domowych często zapominamy o miejscach, z których się wywodzimy albo w których mieszkamy. Mieszkańcy Trzciniska chcą ocalić od zapomnienia historię swojej miejscowości. Zorganizowali międzypokoleniowe spotkanie „Ocalić wspomnienia”.

Wszystko zaczęło się jednak znacznie wcześniej. Za pomocą naszego facebookowego profilu szukaliśmy archiwalnych zdjęć związanych oczywiście z Trzciniskiem. Fotografie zaczęli nam dostarczać obecni, ale i byli mieszkańcy czy też osoby, które uczyły się w dawnej szkole w Trzcinisku. Kiedy mieliśmy już sporo zdjęć, zaczęliśmy szperać w historii, aby znaleźć jakieś wiadomości o naszej wsi. Skontaktowaliśmy się Dariuszem Dolatowskim, który jest pasjonatem historii regionalnej – szczególnie tej do 1945 roku. To on podpowiedział nam, gdzie mamy szukać interesujących nas wiadomości. Wtedy też doszliśmy do wniosku, że nie pielęgnujemy naszej historii i zapominamy o osobach, które mają bogatą wiedzę na ten temat, a mieszkają przecież obok nas – mówi nam Dorota Balcerzak, sołtys Trzciniska.

Stąd też zrodził się pomysł organizacji spotkania „Ocalić wspomnienia”, na które przybyło kilkadziesiąt osób. Wśród gości znalazł się również pasjonat historii i Żuław Arkadiusz Ciszewski, który podzielił się swoją wiedzą na temat źródeł, w których znaleźć można informacje m.in. o Trzcinisku.

Na nasze zaproszenie odpowiedziały nie tylko osoby starsze, ale również młodzi. Wiem, że wiele osób chciało uczestniczyć w naszym spotkaniu, ale z różnych powodów nie mogło przybyć. Mam nadzieję, że okazja ku temu się nadarzy. Być może jesienne spotkania „Ocalić wspomnienia” na stałe zapiszą się w kalendarzu imprez naszej gminy, gdyż jest jeszcze wiele osób, które mają bardzo dużo do powiedzenia na temat naszej małej ojczyzny, jaką jest Trzcinisko – dodaje Dorota Balcerzak.

  • 011a
  • 011b
  • 011c
  • 011d
  • 011g
  • 012
  • 013
  • 014
  • 014b
  • 014c
  • 015