Rzadko zdarzają się w naszej gminie tacy goście jak wojewoda pomorski. Dariusz Drelich gościł na przystani w Błotniku, a my wykorzystaliśmy okazję i zadaliśmy wojewodzie kilka pytań.
– Mieszka Pan w Lublewie, a jako radny powiatu gdańskiego doskonale zna Pan naszą gminę. Widać zmiany, które w ostatnich latach zaszły w gminie Cedry Wielkie?
– Jestem pod wrażeniem następujących tu przemian. Myślę, że jest to najdynamiczniej rozwijająca się gmina w powiecie gdańskim. Jest to szczególnie godne podziwu, ponieważ jest to gmina typowo rolnicza i ma ograniczenia finansowe. Gmin rolniczych z reguły nie stać na tak duże i spektakularne inwestycje infrastrukturalne. Tylko miejscowi samorządowcy wiedzą, jak kosztowna jest chociażby budowa zwykłej drogi na Żuławach. Jej wykonanie jest droższe niż w innych rejonach województwa pomorskiego, a wszystko oczywiście przez trudniejsze warunki terenowe.
– Co zatem spowodowało taki dynamiczny rozwój?
– Władze gminy wykorzystują każdą nadarzającą się okazję, aby zdobyć dofinansowanie do różnych inwestycji. Gmina Cedry Wielkie korzysta chociażby z Funduszu Dróg Samorządowych. W tym miejscu trzeba pochwalić aktywność władz i dobre zarządzenie gminą, bo przecież trzeba też znaleźć wkład własny, gdyż rządowe środki pokrywają tylko część kosztów inwestycji. Wszystkie realizowane inwestycje poprawiają komfort życia mieszkańców i sprawiają, że coraz chętniej sprowadzają się tu nowe rodziny. Taką inwestycją jest skończona hala w Cedrach Wielkich, która – mam nadzieję – będzie otwarta już we wrześniu. Dziś ciężko wyobrazić sobie, żeby lekcje wychowania fizycznego odbywały się bez takiego obiektu. Hala będzie służyć całemu społeczeństwu, a nie tylko uczniom w czasie lekcji.
– A co takiego wyróżnia Cedry Wielkie pośród innych pomorskich gmin?
– Na pewno baza żeglarska i przystań w Błotniku, której może pozazdrościć niejeden pomorski samorząd. W gminie Cedry Wielkie da się też zauważyć więzi społeczne i współpracę międzypokoleniową, którą można dostrzec na wielu płaszczyznach. Gmina Cedry Wielkie jest „wielka” w tym, że potrafi zbudować wspólnotę pracującą dla dobra wspólnego. Takiej jedności życzyłbym wszystkim samorządom.