Niedawno informowaliśmy, że Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Pruszczu Gdańskim wydał negatywną opinię w sprawie stosowania oprysków na komary. Podobnego zdania jest Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku.
O pladze komarów - nie tylko na terenie naszej gminy - wiemy nie od dziś. Jednym ze skutecznych rozwiązań są opryski na terenach, gdzie owadów jest najwięcej, ale część z nich objęta jest ochroną Natura 2000, co powoduje, że chemicznych środków nie wolno stosować na te jakże uciążliwe owady.
Urzędnicy z Cedrów Wielkich zwrócili się o opinię do Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Pruszczu Gdańskim oraz do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku (RDOŚ) w sprawie zastosowania chemicznych środków przeciw komarom. O decyzji pruszczańskiego inspektora już informowaliśmy - jego opinia była negatywna. Teraz (29 lipca) do urzędu w Cedrach Wielkich dotarło pismo z Gdańska.
W opinii podpisanej przez Pawła Stępniewskiego, Regionalnego Konserwatora Przyrody, czytamy, że prowadzenie oprysku na terenie wału Wisły może negatywnie wpłynąć na przedmioty ochrony obszaru Natura 2000 Dolina Dolnej Wisły. Dowiadujemy się z niego również, że opryski mogą szkodzić nie tylko komarom, ale również innym owadom oraz osiadłym na tym terenie ptakom.
„Opryski spowodują również śmierć owadów z innych rodzin, które nie są problematyczne dla mieszkańców, a stanowią cenny zasób pokarmowy dla zwierząt owadożernych - w tym dla ptaków wróblowatych: brzegówki, dziwonia i remiz. Dla tych gatunków ptaków przypada obecnie okres lęgowy, zsynchronizowany czasowo ze zwiększoną podażą owadów, będących przeważającym składnikiem diety piskląt.” - czytamy w piśmie RDOŚ.
Urzędnicy wspólnie z wójtem Januszem Golińskim myślą już o innych rozwiązaniach, które będą skuteczne w walce z komarami.